dziennik budowy żuczka
Uff :) Niedawno wróciłam z budowy. Mój biedny mężulek siedzi teraz do późna w pracy i nawet na budowę razem nie możemy pojechać Więc popędziłam sama rowerkiem i popstrykałam kilka (czyt. 50 ) zdjęć. Żeby mógł choć trochę oko nacieszyć A jest czym kochani! Strop nam układają. A jak szybko im to idzie! Tyle nowości było do obstrykania! Aż sąsiad jak mnie zobaczył z zadartą do góry głową i wysuniętym obiektywem to myślał, że piwo piję ze szczęścia Ha ha jeszcze trochę i będzie okazja, a jakże! I prawdopodobnie to zalewanie stropu zbiegnie się z inną bardzo miłą okazją...
Ok, chwalę się postępami
Najpierw pokój dzienny - rząd pachnących żywicą stempli pod żebro rozdzielcze:
http://images3.fotosik.pl/137/1025ef4d6c4c7548.jpg
http://images1.fotosik.pl/146/2c7e28211d4892b9.jpg
Przesionek + hol (hall? ):
http://images3.fotosik.pl/137/0703cb4132901ab0.jpg
Garaż, łazienka, pomieszczenie gospodarcze:
http://images3.fotosik.pl/137/6c2babeb23324eedmed.jpg
Taras też będzie miał niedługo zadaszenie :)
http://images2.fotosik.pl/137/0acd8a150bccea13med.jpg
Belki nad podcieniem gotowe:
http://images2.fotosik.pl/137/fc9ad43fff041d15.jpg
A tak wygląda to z góry:
http://images2.fotosik.pl/137/296cb2fd0b5f47ecmed.jpg
Tu gdzie dziura będą schody...kiedyś...
Wykusz, a wzdłuż niego tzw. belka HEB - tzn tak ją nazywa pan Tadeusz, ale nie wiem czy dobrze napisałam To jest taka specjalna belka zastępująca podciąg. Dzięki niej nie będzie w tym miejscu obniżenia na suficie:
http://images1.fotosik.pl/146/b29a7a4f6a91de96.jpg
I to na razie tyle
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia