Budowlane tempo...
Na budowie bardzo dużo się dzieje. Elektrycy nie docenili naszego budynku i z 5 dni instalacji zrobiło im się 9 Z przerwą na długi majowy weekend, ale na szczęście wczoraj skończyli
Skończył też hydraulik, natomiast dzisiaj weszli tynkarze i niedługo nasz domek będzie już całkiem udomowiony
Dzisiaj udało się też wymienić okna, które były do poprawki, więc tynkarze mogą sobie spokojnie działać
A tutaj trochę kabelków na korytarzu:
Tutaj nasza kuchnia ze swoim betonem:
a tutaj plątanina rurek do kotłowni:
i już zabezpieczony do tynkowania salon:
Wszystko się dzieje bardzo intensywnie, po pracy pędzimy po dzieci do przedszkola i prosto na budowę, spędzamy tam całe popołudnia i wieczory..
Mam nadzieję że maksymalnie za rok uda się doprowadzić to karkołomne przedsięwzięcie do końca
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia