Ściana kolankowa i wybór klinkieru na komin
Wczoraj mąż pojechał na działkę by omówić sprawy związane z elewacją komina. Jaka ilość, kolor klinkieru i fug. Oczywiście uradowana wcisnęłam mu aparat w rękę i przykazałam by bez zdjęć nie pokazywał się w ogóle w domu. Mąż jak żona przykazała zrobił zdjęcia całe dwa. Z czego wstawiam jedno, bo drugie takie same, tylko w drugą stronę. Podobno tak wiało, a u nas potrafi wiać. Że mąż skutecznie schował do kieszeni swoje zapędy fotograficzne. Na zdjęciu widać jaka jest wysokość ściany kolankowej, dojdą tylko wieńce. Nie kombinujemy i nic nie podwyższamy. Bo ścianka i tak jest dosyć wysoka 111 cm.
Panowie już prawie rozszalowali parter. Od poniedziałku ściany szczytowe i okna. Chcielibyśmy by firma od okien zrobiła w tym tygodniu pomiary, stanęło na Złotym dębie. W ostatniej minucie bo dotychczas myśleliśmy, że będzie orzech, ale nijak nie pasował do mojej koncepcji domu idealnego.
Jako że kolor okien wybrany, możemy płynnie przejść do wyboru klinkieru. Stanęło na pełnej cegle klinkierowej Terca z firmy Wienerberger. Będzie to kolekcja Metropolia i no właśnie. Marzył mi się komin żółty, co nie było by trudne do spełnienia bo mają fajną serię za dobre pieniądze, akurat żółta jest najtańsza.
kolor Havelland
Lecz zawsze jest jakieś ale, dachówka jak kiedyś będzie. To będzie grafitowa, z samym żółtym kominem fajnie wygląda, ale ja jeszcze bym chciała elewację drewnianą, zbliżoną do koloru okien jak tu.
Dlatego, oczywiście jak na razie, do poniedziałku włącznie. Wybraliśmy Antracytowo-brązową o przemiłej nazwie Dresden.
Pozdrawiam, z wietrznej krainy, jestem ciekawa kto zamawiał taką pogodę?. Bo na pewno nie Ja.
Ps. jak się z tym przespałam, to dzisiaj kolor żółty wygrywa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia