Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    40
  • komentarzy
    6
  • odsłon
    234

maj 2012


Macada

1 256 wyświetleń

 

Sporo czasu upłynęło od mojego ostatniego wpisu. Pogoda za oknem dopisuje więc nie ma czasu na siedzenie przed monitorem :) Dzisiaj jednak postanowiłam uzupełnić wpisy, a mianowicie: przy okazji wizyty tynkarza ustaliliśmy, że przed tynkami wymienimy słupy drewniane podtrzymujące konstrukcję dachu na betonowe. Dzięki temu mogliśmy bez problemu wymurować kawałek ścianki i nadproże w łazience na piętrze (wcześniej był problem z uwagi na przeniesienie ścianki działowej w stronę pokoju-powiększenie łazienki), nie będzie problemu pękających tynków na łączeniu słup drewniany-ścianka z pustaków - nie chcieliśmy zostawiać słupów widocznych, bo dom nie ma charakteru drewnianego; obmurowana została także murłata bloczkami z betonu komórkowego, co także ma zapobiec pękaniu na łączeniach. Instalacja elektryczna już położona, teraz pozostała do obsadzenia i zmontowania skrzynka elektryczna. Przed tynkami musimy tylko zabudować otwór jaki pozostał pomiędzy schodami betonowymi i łazienką.

 

Ekipa tynkarska już jest umówiona, najpóźniej powinni zaczynać za tydzień. Rozmawialiśmy także z wylewkarzem, który zrobił pozytywne wrażenie. Tu problemu nie ma termin realizacji jest do uzgodnienia, oby tylko umawiać się 3 tygodnie wcześniej.

 

Kolejne etapy już zaczynamy planować. Wełnę na dachu ułożymy sami. Pytanie tylko czy do płyt KG będziemy wynajmować ekipę czy Inwestor skorzysta z pomocy rodziny i przyjaciół. Jedno jest pewne, pierwszą warstwę wełny musimy położyć przed wylewkami :) bo w tej chwili wszystko stoi w pokojach.

 

Co do prac ogrodowych, to zbieramy już pierwsze plony :) Rzodkiewka, szczypiorek i szpinak z własnego ogródka smakuje najlepiej. Na pozostałe warzywka musimy jeszcze chwile poczekać. Zasadziłam także żywopłot na całej długości ogrodzenia od strony alei. Przekopane ma już ok 250 m2, z ok 600 więc na trawę musimy chwilę poczekać. Już zdecydowaliśmy, że siać będziemy etapami. W przeciwnym wypadku to co już przekopałam zarośnie chwastami. Tyle na dziś, oby następny wpis dotyczył tynków :)

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Wielkie dzięki Nionia :) Dzięki tym warzywkom odkrywam w sobie dusze działkowca-ogrodnika :) Dużo radochy dają takie drobiazgi, rosnące z niczego :) A rzodkiewkę podłużną wybrałam dla wygody krojenia, walory smakowe w pełni zadowalające. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...