Do poczytania
No I nieubłaganie nadchodzi ten dzień. Kiedy to idziemy na wynajęte. Na Piątek mamy zamówiony samochód. Ten tydzień będzie szalony. Dlatego dodam wpis w Poniedziałek, bo nie wiem czy później będę miała czas.
Jak na razie wyrabiamy się z planem. Ściany szczytowe postawione.
Koniec Maja początek Czerwca, stawiają nam dach. Okna zamówione. Tylko kredytu jeszcze nie mamy, a bez tego nie dokończymy budowy. Chociaż nie, kredyt niby mamy przyznany, a jakże. Co z tego?, pieniędzy nie mamy na koncie. Bo wciąż trzeba jakieś papierki donosić.
Na wynajętym nie wiem jak będzie z Internetem. Chyba przejdę ostry detoks. Postaram się sobie szybko coś załatwić.
Jeżeli nie będę się dłuższy czas odzywała to znaczy że:
A) Nie dostaliśmy w końcu pieniędzy i pozabijaliśmy się na wynajętym
B) Nie dostaliśmy pieniędzy i siedzimy w więzieniu, za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, u Jaśnie Oświeconego Analityka banku.
C) Dostaliśmy pieniądze i nam odbiło. Bo wydaliśmy prawie wszystko na wycieczki zagraniczne. I resztę zainwestowaliśmy w topniejące góry lodowe.
Tak więc nie mówię żegnajcie, tylko do poczytania.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia