coraz bliżej ...
ale niestety nie do końca... tylko opuszczenia wynajmowanego mieszkania...dokładnie miesiąc, a my:
1. mamy ocieplone poddasze i położone płyty g-k, robią się ścianki działowe.
2. nie mamy wody...wodociągi w natarciu, ale radzą sobie nie bardzo... rozbabrali i pojechali kończyć na innej ulicy...taką mają dziwną metodę...
3. Nie mamy sufitów, mąż ciągle walczy ze stelażami...
4. Nie mamy położonej glazury, płytkarz miał zacząć wczoraj, ale ma poślizg i będzie za tydzień...
5. Pompa do wody nie zamontowana bo nie ma płytek...
6. Facet od kuchni miał przyjechać - nie przyjechał - chyba będzie jednak IKEA.
Ale za to mamy : trampolinę , to znaczy córka ma, ale i my czasem korzystamy...
No i najważniejsze, że mamy - nadzieję, że jednak damy radę do końca czerwca się wprowadzić...
3 komentarze
Rekomendowane komentarze