W dalszym ciągu strop
Na budowie ciągle to samo, czyli pustaki Prawie wszystkie poukładane. Zostało kilka docinek i zbrojenie, czyli jeszcze trochę potrwa. Dzisiaj rano nie bardzo nam się chciało robić, chociaż byliśmy na budowie 2 razy Rano padał deszcz. Stasiu coś tam pogrzebał, trochę trawę pokosił. Ja musiałam jechać do pracy wypisać wniosek na dodatek wczasowy, znaczy dodatkowa kasa
Miesiąc urlopu prawie zleciał. Taki urlop powinien każdy mieć, chociaż człowiek psychicznie odpocznie Wypłata za miesiąc urlopu już jest na koncie, za tyle to ja mogę cały rok być na urlopie, bo więcej dostałam niż jak tyram
Po południu pojechaliśmy i wciągnęliśmy resztę pustaków do góry. Ja wzięłam podkaszarkę i wykosiłam przy wejściu na podwórko i i przy płocie około metr, bo niestety działka jeszcze nie sprzedana, a właścicielka nie kosi. Nie lubię jak mi trawa przez płot zagląda.
Zdjęć mam dużo w telefonie ale niestety jeszcze nie znalazłam kabelka usb
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia