Wracam do gry :)
Biję się w pierś… Nie było mnie blisko pół roku… niestety pewne sprawy rodzinno-zdrowotne (tak to nazwijmy) sprawiły, że nie miałam czasu i możliwości kontynuować relacji z naszych zmagań „domowych”. Jeśli kogoś tym zawiodłam, to bardzo przepraszam…
A teraz powiem tak: mieszkamy od 30 grudnia 2011 roku :) Nasze pierwsze dni w domu upłynęły pod znakiem chaosu, wiecznego szukania, porządkowania, przestawiania z kąta w kąt i nieskończonego sprzątania. W pierwszych dniach nasz dom wyglądał tak:
Potem było coraz lepiej :)
Niebawem postaram się wstawić foto aktualne, pozdrawiam!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia