Salon aktualnie
Dziś wstawię fotki z aktualnego wyglądu salonu. Kilka słów na wstępie. Po pierwsze zastawiony jest on kojcem synka oraz niezliczoną ilością zabawek. Po drugie - wciąż, mimo szatańskiego sprzątania, pełen kurzu i pyłu. Jest to niestety efekt trwającego wykańczania góry. Ile bym nie sprzątała, ten nieszczęsny syf osiada na meblach w tempie wręcz zastraszającym. Kolejna sprawa to komputer, który tymczasowo zamieszkał w salonie (docelowo jego miejsce będzie w jednym z pokoi na górze). Cóż więcej? Nie wiem... Czas na zdjęcia.
A tu widok ze schodów. Jak widać w ciągu dnia króluje tu bałagan. Mój syn jest mistrzem w roznoszeniu zabawek i ściąganiu wszystkiego "na swój poziom" (więc wszystko musi być przed nim schowane lub umieszczone w niedostępnym miejscu). Dodam jeszcze tylko, że narzuta na kanapie jest w celu ochrony tapicerki przed lepkimi łapkami
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze