10.06.
Przez ostatnie dwa dni prowadziliśmy prace w ogrodzie W ruch poszła kosa spalinowa (mąż) no i grabie (ja). Efekt jest duży, a jeszcze nie wszystko wycięte. Powstał zalążek ogrodu i zalążek kompostownika - postanowiliśmy pozyskać z naszych chaszczy kompost, a jest ich duuużo.
Pomysł z wycinaniem "zielska" był dobry - teraz o wiele lepiej widać czym dysponujemy, łatwiej będzie podjąć ostateczną decyzję odnośnie drzew do wycięcia. Póki co widać, że gąszcz roślin zakrywał sąsiadów o wiele skuteczniej niż drzewa, może więc wystraczy posadzić tuje wzdłuż płotu z sąsiadem i po sprawie, a drzewa zostawić tylko ładne. Zamierzamy jeszcze w tym tygodniu postawić prawdziwy kompostownik, myślimy też o przeoraniu całej ziemi, posianiu "zielonego kompostu" (jeszcze nie wiem tylko co) i może tuje też posadzimy - w tej części działki nic się nie będzie działo w czasie budowy, więc możemy się nią wstępnie zająć.
Plany budowlane na najbliższy tydzień:
- telefon do ukraińskiej ekipy (dzisiaj!)
- wycena materiału na fundamenty w systemie tradycyjnym (jutro) i - jeśli wyjdzie tak jak planujemy cenowo - zamówienie szalunku traconego XPS na fundament
- montaż furtki (jutro) - najpierw mój małżonek musi ją wyczyścić i pomalować
- montaż blaszaka
- poszukiwania pompy do wody ze studni na czas budowy
- zależnie od rozmów z ekipą - poszukiwania przyczepy mieszkalnej dla nich
Poniżej zdjęcia działki przed i po usunuięciu chwastów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia