Wizyta w markecie
Zdecydowaliśmy o zakafelkowaniu większej ilości ściany kotłowni, więc musieliśmy jechać dokupić płytek.
Podłoga już wczoraj została zalana, toteż za kilka dni można zacząć układanie.
Przy okazji obejrzeliśmy gresy na podłogi w wiatrołapie, kuchni, na korytarz i do łazienki na dole.
Pewnie będzie jasny gres szkliwiony matowy (nie śliski). Mam uraz do polerowanego. Niby pięknie wygląda, ale jest kompletnie niepraktyczny. Trzeba mieć dobre ubezpieczenie na zdrowie i życie
Podoba mi się również gres imitujący drewno, ale jego cena jest już wyższa. Ewentualnie do kuchni.
Wiem już mniej więcej jak powinna wyglądać umywalka do łazienki. Łazienkę mamy małą, ale umywalki szukam jak najszerszej. I najlepiej prostokątnej. A nad nią dużeeeee lustro. Wpadły mi w oko trawertynowe mozaiki, jednakże mam wrażenie, że stały się bardzo oklepane. Poszukam jeszcze czegoś innego. Chciałabym jasną łazienkę, elegancką i ten kamień nadałby szlachetnego smaczku. Jeszcze zobaczymy.
Panele i drzwi najlepiej w zbliżonym kolorze, jeszcze nie jesteśmy zdecydowani co do koloru, ale kształt szklenia drzwi wybraliśmy jednogłośnie.
Dorzucam jeszcze wieczorny pejzaż sprzed furtki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia