Gdyński Koliberek Basi Z.
Czas najwyższy na ciąg dalszy
Jak już wspomniałam budowę rozpoczeliśmy 2 kwietnia b.r. Data tym piękniejsza, że jest to dzień rozmyślań o Ojcu Świętym.
Oczywiście, tak jak zdecydowana większość budów, tak i nasza rozpoczynała się od wizyty geodety na placu boju. Umówiłam się z nim na tyczenie budynku zdecydowanie wcześniej. Jednak z braku czasu geodeta przekładał to z dnia na dzień.
Nie nawidzę robienia niczego na "ostatnią minutę" .
Przeczuwałam, że mogą być jakieś problemy. No i oczywiście były. Geodeta ostatecznie znalazł dla nas czas w sobotę, a w poniedziałek wchodziła ekipa wraz z koparkowym.
Punkt ósma rano w poniedziełek wszyscy mielismy być w blokach startowych, bo zaczyna się BUDOWA
W sobotę geodeta niewiele zrobił, gdyż nie mógł odnaleźć jakiegoś słupka
Żal mi go było. Biegał ze swoją tyczką tam i spowrotem, a że działka ma 5100 m więc się naprawdę "nalatał". Ostatecznie zakomunikował, że przygotuje się w biurze, poprzelicza współrzędne i w poniedziałek wytyczy budynek , ale nie z samego rana tylko koło 10-tej . Czułam, że moja ekipa już mnie na widelec z nerwów nabija. O koparkowym nie wspominając. Wszyscy jednak zgodnie stwierdzili, że tak czy owak na ósmą będą i poczekają na geodetę.
W poniedziałek przyjeżdżamy na budowę i o dziwo budynek wytyczony.
Jak nic, oczom nie wierzymy. Wszyscy uradowani jak małe dzieci
Niby tak niewiele, a cieszy
Dziękuję Panu , panie Geodeto.
3..., 2...,1..., 0... START
http://images21.fotosik.pl/289/3b8e88e5ece03e92med.jpg
Bałagan na naszej działce jest ogromny. Przez wiele, wiele lat służyła okolicznym mieszkańcom za śmietnik
A potem było tak:
http://images21.fotosik.pl/289/79f22041cf3d80d4med.jpg
Jak wszyscy doskonale wiemy, trudno prowadzić budowę bez wody.
Dlatego też następnego dnia, 03 kietnia oprócz szalowania ław pod fundamenty "robiła się' również woda
http://images20.fotosik.pl/344/307e05d55099c2bemed.jpg
Oprócz wykonania tak zwanej "wcinki" musieliśmy pociągnąć wodę aż do domu.
Od granicy naszej działki do domu jest około 130 m.
http://images20.fotosik.pl/344/8c69670d65eea9ba.jpg
A może ja za szczegółowo opisuję wszystko
Zbrojenie częściowo jest już ułożone w ławach
http://images20.fotosik.pl/344/e4856cbc6acddd49med.jpg
W dniu 09 kwietnia, w strugach deszczu zalewaliśmy ławy fundamentowe
http://images20.fotosik.pl/344/e4361af67390c176med.jpg
Żółte, wystające rureczki to zrobione przeze mnie i mojego męża przepusty pod przyszłe kabelki elektryczne. A ponieważ ponoć planujemy ich całą masę, więc muszą być aż dwie
Niebieski wężyk, nieśmiało wyłaniający się na zdjęciu to nasza bohaterka woda Bardzo się cieszę, że ją już mamy.
Nawet nie przypuszczałam, że sterowanie trąbą z betonem to tak ciężka
i odpowiedzialna praca. Byłam pełna podziwu dla naszego Pana Jana
http://images20.fotosik.pl/344/a3c4fd0b98308cb1med.jpg
cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia