Stropy są, zaczyna się ściana kolankowa :)
Uff, udało się. Po drobnym przesunięciu spowodowanym nadmiarem wody z nieba udało się wlać gruszkę betonu na ułożone pustaki
Potem strop przez 10 dni "dojrzewał" czy jak tam się to nazywa i nadszedł czas na dalsze prace murarskie. Przed moją ekipą murowanie ściany kolankowej i następnie zalewanie wieńca.
Jak pisałem decyzja co do dachu zapadła - czekam na dostawę dachówek z fabryki a potem czekam na wejście ekipy dekarskiej.
Może w międzyczasie uda się wyskoczyć na jakieś krótkie wakacje ?
Pozdrawiam
Tomek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia