Gdyński Koliberek Basi Z.
Doszłam już trochę do siebie po wycenie dachu. Od jutra dzwonię po innych dekarzach. Nie poddam się. Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. W najgorszym wypadku ściagnę człowieka z południa Polski
A na budowie:
Mam nadzieję, że jutro panowie dotrą do najbardziej wyczekiwanej przeze mnie części - wykuszu. Zlikwidowałam w nim słupy dzielące okienka i jestem ciekawa jak to w rzeczywistości będzie wyglądało. Dzisiaj wyłonił się zarys okienka w kuchni. Tylko widok z tego okna na razie jeszcze jest nieciekawy. No, jeśli mam być zupełnie szczera to tego widoku w ogóle nie ma, gdyż cały świat zasłania skarpa. Zniwelujemy ją (tylko nie wiemy kiedy)
Na razie jednak wchodząc do kuchni czuję się jak w jaskini
W sobotę podpisałam umowę na wykonanie rekuperatora i odkurzacza centralnego.
Dzisiaj załatwiłam chyba niewiele, gdyż zakupiłam klej, który nota bene jutro muszę oddać . Zamówiłam także wkład systemowy Schiedla Rondo Plus. Będzie jeszcze w tym tygodniu na naszej działeczce
Z klejem to cała historia Ponieważ poprzednia partia się kończyła, dokupiłam dzisiaj dodatkowych 30 worków. Tamten był OK, a ten dzisiejszy (z nowej dostawy) jest szary (a powinien niby być biały) i wykonawca nie chce z niego budować. Pojechałam więc do innej hurtowni. Wzięłam do "testów" 4 worki. Zobaczymy czy się nada.
Poniżej zdjęcia z dzisiejszego dnia:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia