Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    19
  • komentarzy
    24
  • odsłon
    105

papiery i urzędy mnie wykończą


Pojechałem sobie w tym tygodniu do starostwa, żeby zobaczyli jakie papierki do pozwolenia mam i czy są w porządku. Oczywiście przywalili się do drobiazgów i musiałem architektowi projekt do Poznania odsyłać do poprawek. Wyłączenie gruntu z produkcji rolnej to też jakaś maskara. Żeby nie płacić podatku będę miał na planie zagospodarowania dom, drogę dojazdową i wszędzie sad i warzywnik (ich nie trzeba wyłączać z produkcji rolnej) Na szczęście już oszczędzamy kasę bo projekty przyłączy wszelakich sąsiad robi za friko. No i adaptację mamy za darmo, bo architekt to moja kuzynka. Mam nadzieję, że dostaniemy pozwolenie przed końcem roku, bo się na rodzinę na swoim załapać chcemy. Zazdroszczę tym, co już mają ten papierkowy etap za sobą :)

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...