chudziak
dziś przyszedł czas na pierwsze betony znaczy "chudziaka"
już o 7 rano przywieźli suchy beton i zaczęło się wrzucanie go do środka
pot się lał strumieniami ale dali radę dzielne chłopaki z przyczyn czystoścowych zdecydowaliśmy się robić chudziaka z suchego betonu i po efekcie końcowym będę zawsze go polecać żadnych pomp, betoniarek, chlapania itp.... wsypali, rozgarnęli, zagęścili, zlali wodą i już bale czyste i tak miało być
zasypywanie
równanie i poziomowanie
wszyscy pomagali
dumny inwestor i.... zagęszczarka
generalni mówi się że po zagęszczeniu suchy beton sam wciągnie wilgoć i się utwardzi ale przy tych temperaturach woleliśmy nie ryzykować i "chudziak" poszedł pod prysznic
z spraw jeszcze ostatecznych:
zamówiliśmy w KOŃCU okna, jutro jedziemy oglądać drzwi wejściowe a w tygodniu wchodzą panowie od hydrauliki;) ach... budowa domu to jednak fajne zajęcie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia