Gdyński Koliberek Basi Z.
Ostatnio piszę bardzo mało. Szkoda, bo tyle mam Wam do opowiedzenia, a jednak czuję wewnętrzny opór. Niestety, przekonałam się na własnej skórze, że Dzienniki czytują również osoby, które nie zawsze są nam życzliwe .
Być może już gdzieś pisałam, ale tak się cieszę, że w poniedziałek wchodzi cieśla robić nasz daszek. Jutro rano potwierdzę więźbę z tartakiem i zadzwonię do wykonawcy, żeby przypadkiem o mnie nie zapomniał .
Dzisiaj rozgladałam się za płytkami klienkierowymi na nasz komin. Jest jeszcze trochę czasu, ale od poniedziałku prawdopodobnie będę bardzo zajęta i mogę nie mieć na to zbyt wiele czasu. Tylko tak się zastanawiam czy takie płytki mają jakieś elementy narożne. W hurtowni widziałam takie zwykłe, żadnych narożnych nie było. Nie rozglądałam się specjalnie za nimi, ani nie pytałam, bo tak bardzo byłam zaabsorbowana odpowiednim wyborem, że o całym świecie zapomniałam. Pomyślałam o nich dopiero w domu przy kawusi Jutro zrobię jeszcze jedno podejście. Może wrócę bardziej oświecona
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia