przyszedł na mnie jakis kryzys
Na budowie posprzątane i maż zrobił szpalete drzwi wewnętrznych. Ja dziś ja zaszpachluje i naniosę poprawki w miejscach niedokończonych.
Zaczynam tracić cierpliwość............................, chce wreszcie mieszkać u siebie, żyć swoim życiem, gotować sprzątać i spać po swojemu, Wychowywać dziecko po swojemu. Najgorsze jest to ze boje się ze któregoś dnia wybuchnę i powiem co myślę a bardzo bym tego nie chciała.
Dlatego
we wrześniu zaczniemy starania o kredyt tak by zrobić w domu tyle by móc się wprowadzić:
-oczyszczalnie
-zakupić armaturę i urządzenia do łazienki
-zakupić meble do kuchni
-kupić meble do pokoju synka i do naszej sypialni w wersji oszczędnościowej
-i meble do wiatrołapu
-farby do ścian i oleje do podłóg
-agd do kuchni i pralni
- lampy i osprzęt
- bojler do ciepłej wody
Będzie tego na 30 tyś weżniemy kredyt na ługi czas by rata była mała i tak byśmy mogli go nadpłacać w miarę możliwości
Tylko jak ja mam wyliczyć ile nam pójdzie na to kasy, tak żeby nie brakło ????
zrobię wszytko co mogę zęby się wprowadzić na święta 2012r
4 komentarze
Rekomendowane komentarze