Dziś słodko - gorzko
Hydraulik porozkładał styropian pod podłogówkę na parterze. Zrobiło się od razu czyściej i bardziej domowo. Cieszę się, że ten dom zaczyna już przypominać dom, a nie gruzowisko.
Żałuję, że nie daliśmy przynajmniej pół pustaka więcej na wysokość. Chciałam od razu, ale dałam się przekonać, że będzie dobrze. Stanęło na dołożeniu połówki a nie całego. Teraz dałabym cały. Głupia, głupia.
Poza tym po podniesieniu podłogi zmniejszył się otwór wejściowy do salonu i tak średnio mi się to podoba. Ojciec kręci nosem, że on tego zmieniał nie będzie bo jemu się podoba :/
Cieknie z dwóch grzejników. Do poprawki. A, bo zapomniałam powiedzieć, mamy już wodę w instalacji I kran na zewnątrz domu. Tylko brakuje drugiego licznika.
Reszta styropianu ma być pod koniec tygodnia, bo czekają na dostawę.
Hydraulik chce wolne, więc znowu się przeciągnie.
Może dziś zamontujemy alarm??
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia