Dylematy i rozterki „oknowe, ogrzewaniowe i podłogowe”…
Przestój na budowie, choć czasem potrzebny, nam chyba nie służy…z racji chwilowych braków zajęć ogólnobudowlanych (zamówić beton, zamówić piach, zamówić dechy, domówić dechy, odmówić stal, bo na razie za dużo, ale za to domówić papę bo zabrakło itp…) zaczęliśmy z M. myśleć, myślimy, myślimy i póki co jesteśmy myśliwymi z mocno rozchwianymi myślami Nie jest dobrze!
Po pierwsze – okna – na etapie PnB porozsyłałam maile do różnych wykonawców chcąc zrobić małe rozeznanie, żeby potem już coś wiedzieć…odpowiedziało kilku, najczęściej w styu:’ zapraszamy do siedziby –wszystko się da jak się da i będzie pani zadowolona’ - potem temat zginął śmiercią naturalną w natłoku innych spraw. Dziś powraca ze zdwojoną siłą, bo w sprawę zaangażował się M. a kto go zna wie, że czyny nie słowa są jego dewizą – zarwał kilka nocy, przeczytał chyba wszystko co dotyczyło okien na FM. I zdecydował – wyłącznie profile Shuco – tylko w Krk. nie ma producenta, który parałby się takim typem profili, ‘w świecie’ kilku się znalazło, ale ceny rozpięte jak spadochron u skoczka i w dodatku ta odległość…Kilkadziesiąt telefonów, kilkanaście maili i mamy już prawie klepnięte okna od P.H.U. Zieliński z Łodzi, bo i oferta fajna, i wydają się ok, i zaangażowani w sprawę, ale ani jednego info na ich temat w necie nie znaleźliśmy (założyłam nawet osobny temat na forum licząc na jakieś komentarze i wsparcie w tej arcytrudnej decyzji - do dziś cicho wszędzie, głucho wszędzie – co z naszymi oknami będzie???? )
Po drugie – ogrzewanie – do wczoraj było pewne, że będzie ekogroszek plus gaz płynny plus kominek (ten ostatni to sporadycznie, tak w ramach gościnnych występów) i nasz coraz mocniejszy ukłon w stronę kolektorów słonecznych, a dziś, dziś ‘poczuliśmy miętę’ do pompy ciepła, która byłaby idealna jedna, mała, zgrabna, nie wymagała od nas nieustannej uwagi, zadowoliłaby się jedną instalacją, kosztowałaby niewiele więcej od ww. systemów, ale znów zaczynamy czytać i głupieć – wiadomo ilu zwolenników tylu przeciwników, do tego wątpliwości czy potrzebne kolejne lub zmienione PnB (ktoś pisał, że zmienił decyzję dot. ogrzewania i musiał zmieniać WZ), co z kominami, które już zakupione tylko czekają, aż po nie przyjedziemy (system Shiedel)…i czas, który nas goni nieubłaganie, bo jak zaczną murować ściany to i pójdą kominy – a czy one się nadają do pompy ciepła –i tak koło się zamyka, a my robimy coraz bardziej nerwowi
Sprawa trzecia – podłogi – M. chce na parterze w kuchni i jadalni płytki, a ja nie wiem czy chcę płytki czy wolę drewno, niby jeszcze na to jest czas, ale już mnie to zastanawia (choć głośno o tym nie mówiłam – M. dowie się czytając ) z racji odległości czasowej teraz skupię się na dwóch pierwszych problemach – licząc, że może ktoś z Was szepnie słówko i coś doradzi?…Obywatele, budowniczy, forumowicze!!! Pomożecie?????
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze