Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    120
  • komentarzy
    452
  • odsłon
    300

Podsumowanie kosztów.


ganiutek

1 592 wyświetleń

 

Spróbuję posumować koszty na dzień dzisiejszy. Zaznaczam, że nie mamy jeszcze: dokończonej hydrauliki, zero kuchni i łazienki, a ostania transza kredytu dobiega końca...

 

 

To wpis z 22-01-2012:

 

 

Wydaliśmy 140 tys. na SSO - wliczyliśmy w to wszelkie koszty - także studnię, prąd (budowlany), drogę dojazdową, bez projektu i PnB.

Zliczyliśmy co jeszcze zostało do stanu deweloperskiego, a mianowicie:

okna, drzwi, brama garażowa - 16 000

wełna, karton gipsy - 3 000

tynki - 13 000

elektryka - 5 000

hydraulika + co - 40 000

kominek z rozprowadzeniem - 7 000

wylewki - 10 000 (to jeszcze nie sprawdzona kwota)

szambo - 7 000

schody - 10 000 (około)

ocieplenie budynku - 10 000 (to też pi razy drzwi)

co daje razem 111 tysięcy + 140 już wydane= 251 000

 

Dużo, mało? Mnie się wydaje, że dużo... Miałam cichą nadzieję zmieścić się w 250 tys. wykańczając chociaż dół domu...

 

 

Reasumując:

 

Ocieplenie poddasza, czyli moje "wełna, karton" - same materiały wyszły 11 000, wzięliśmy ekipę (początkowo małż miał robić sam), która policzyła sobie 10 000 - koszty wzrosły niespodziewanie wiec o jakieś 17 000!

 

Tynki - 17 000 - a liczyliśmy 13 000!

 

Schody jeszcze nie zapłacone, ale mają nas kosztować 10 000 - tę kwotę trafiliśmy akurat!

 

Reszta kwot też się mniej więcej zgadza. Podsumowując:

 

Wydaliśmy w tej chwili 287 720.

Mamy zrobione:

- tynki,

- wylewki,

- elektrykę (robił mąż i tata, włączniki i gniazda zakupione)

- podłogówkę, rozprowadzenie ciepła, kaloryfery - przy czym jeszcze nie zakupiliśmy pieca, odżelaziacza, hydrofora i za robotę mamy dopłacić 2 000,

- ocieplone poddasze, karton gipsy razem z rantami na oświetlenie w łazienkach, salonie, kuchni,

- ułożone płytki w garażu i kotłowni,

- zakupione płytki do holu, kuchni, jadalni, panele do salonu.

 

Z pilnych rzeczy do wprowadzenia zostało:

- kuchnia (nie wiem, optymistycznie jakieś 10 - 15 tys. ze sprzętem)

- łazienka (przynajmniej dolna - kilka tyś. na pewno)

- piec i inne pożyteczne rzeczy związane z dostawą wody - (jakieś 20 000)

 

Że nie wspomnę o drzwiach wewnętrznych (kilka tyś. przy dobrych wiatrach, przy gorszych - 10 tyś. jak w mordę strzelił), reszcie podłóg, otoczeniu domu - NIC nie zrobione. Można się załamać normalnie.

 

Kredyt wzięliśmy optymistycznie na 300 000.

 

A jeszcze żeby nas dobić, przyszło dziś pismo z energetyki, że niestety nie wywiążą się z umowy dostawy prądu na listopad 2012 - przekładają na kwiecień 2013.

Mamy w tej chwili prąd budowlany, czyli płatny więcej niż zwykły, poza tym kabel idzie od słupa do okna, wszystko podłączone do przedłużacza. Bardzo chcieliśmy się wprowadzić w tym roku. W tej chwili wszystko stoi pod wielkim znakiem zapytania...

 

Staramy się nie załamywać - powoli robimy swoje, rodzice pomagają, my pracujemy - jakaś ciągłość jest .

 

Bosze, jeszcze barierki....

 

 

 

 

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

To muszę przyznać, że dużo wydaliście. U nas brak zabudowy poddasza (wełna, profile i płyty - obecnie wziąłem urlop i robię to powoli sam), brak pieca c.o., grzejników i bojlera (cała instalacja rozprowadzona), brak płytek i koszty mamy o 100 tys. niższe.
Odnośnik do komentarza

 

AKL, to może właśnie dlatego, że tych elementów nie masz

 

U mnie z kolei wyszło więcej. Wszystko zależy od powierzchni domu i rodzaju materiałów. Ganiutek podaj, ile to wychodzi w przeliczeniu na m2 powierzchni całkowitej (w przypadku garażu w budynku nie ma sensu moim zdaniem liczyć tylko powierzchnię użytkową).

Odnośnik do komentarza

 

Ano, właśnie tej powierzchni użytkowej mamy niby 160 m kw, ale grzewczej jest 200 - i wszędzie tam są zrobione ocieplenia, poddasza, będą podłogi itd. Więc wydaliśmy ok 1400 zł/ mkw.

 

Bez garażu i strycho - pralni jest 160 m kw - czyli 1750zł/ mkw - ale tak Spirea mówi, mijają się z celem takie obliczenia podczas gdy ja w garażu mam płytki, kaloryfer, dwie pary drzwi wejściowych - a ocieplenie poddasza na strychu kosztowało nas ok 60 % ocieplenia całego poddasza - że nie wspomnę o powierzchni dachu (dach nad strychem stanowi 30 % powierzchni całego dachu. A ile dach kosztuje - każdy wie...).

 

Pewnie można było taniej to wszystko zrobić - ale nie tak szybko i nie tak dobrze.

 

Echhh...

Odnośnik do komentarza

 

dokładnie - nie tak szybko i nie tak dobrze ... też mam takie wnioski po swojej budowie

 

powierzchnie mamy jak u Was

 

gdy zastanawiałem się nad budową i wyborem firmy odmówiłem jednej firmie która oferowała mi 2800 zł za 1m2 SSZ w stanie developerskim przy założeniu że dom będzie pasywny + liczyli że na wykończenie w normalnym standardzie ok 50 tys starczy , przy określonym budżecie oznaczałoby to że dom będzie mniejszy niż planowaliśmy (robić mieli projekt indywidualny) i może nie tak fajnie wykończony jak byśmy chcieli - dlatego zdecydowałem się na projekt kupiony i prace systemem półgospodarczym

 

kasy brakło szybciej niż się spodziewałem - wykończenie jest naprawdę kosztowne - do końca 3 (3 z 4) transzy szliśmy zgodnie z biznesplanem złożonym do banku - wyłożyliśmy się na wykończeniu - można było zrobić taniej ... oczywiście ... ale...

 

przy powierzchni 150 m2 z poddaszem użytkowym do momentu wprowadzenia się lekko trzeba liczyć 400-450 tyś

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...