witajcie po przerwie
Witajcie po dłuuugiej przerwie,
mnóstwo się w tym czasie wydarzyło- zarówno dobrego jak i tego mniej przyjemnej, ale znów ruszamy pełną parą Dziennik odszedł na dalszy plan po przeżyciach i nerwach z tynkarzem. Zostaliśmy z fatalnymi ścianami i mnóstwem siwych włosów na głowie. Ale nerwy zrekompensował nam nowy inwestor, który ma teraz 9 tygodni ) Wkrótce nadrobimy fotorelację.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia