schody, schody, schody ........
nareszcie są SCHODY, nareszcie mogę bez stresu wejść na poddasze a najbardziej cieszą się nasze córki bo mogą zobaczyć swoje pokoje .....
są zdjęcia ale z dnia montażu bo zaraz po nim je przykryliśmy tekturą i folią oto one:
pod spocznikiem znajduje się schowek, brak tylko klamki do niego tralki miały być inne ale cóż są takie ......
z prac na parterze pozostało zrobienie wiatrołapu - płytki i tapetę kupiłam (są grafitowo szare) pomalowanie ścian, położenie paneli i zamontowanie drzwi no i oczywiście umeblowanie ......
z prac na poddaszu ....???? hmmm???? gipsowanie i szpachlowanie ścian w pokojach, potem to samo malowanie, panele i drzwi, a łazienka na górze?
to zależy od finansów ....
zostały do zrobienia też balkony ale to ostatnio trudny temat bo koleś co miał robić barierki ma problemy w pracy i nie zrobi, więc szukamy wykonawcę ....
podobny trudny temat zrobił się z malowaniem: system był taki ja wybieram kolor i maluję przy pomocy M, no kupiłam farbę do kuchni miała być caffe latte z dulux'a i taką kupiłam najpierw tester wyszedł super, ale jak zaczęłam malować wyszło strasznie ciemny kolor jak dla mnie to raczej brzoskwinia a nie kawa latte ..... pomalowałam tylko część jednej ściany i nie podoba mi się teraz muszę to "zmyć" ale nie wiem jak usunąć farbę lateksową poza tym szukam "winnych" stanęło na mnie :podobno źle wymieszałam farbę a teraz muszę sama to naprawić
z tego wszystkiego brak weny do kupna kolejnych farb .......
18 komentarzy
Rekomendowane komentarze