W oczekiwaniu na upragniony... Drewniany domek :o)))
Oj jak już zacznę te zdjęcia wrzucać to przy przewijaniu strony krótkometrażowy film powstanie
Dziś znowu nie mam siły nad tym siedzieć - leżę, spijam piffko, brzdąkam na gitarce - więcej nie da się zrobić....
Dziś byli hydraulicy przeciągnąć kanalizę i deszczówkę z ulicy pod dom. Zaczęli i nie skończyli, bo w mojej pięknej glinie urwali łychę i była akcja SPAWANIE. Po naprawieniu zdążyli dokopać do końca, ale rury położą i zasypią jutro.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia