W oczekiwaniu na upragniony... Drewniany domek :o)))
Dzisiejsze zdjęcia:
Przymiarka balika ścianki działowej:
http://212.160.102.66/foto/przymierzamy.jpg
...i ŁUBUDU młotem!!!
http://212.160.102.66/foto/nabijamy.jpg
A inspektorka co na to? Pokiwała palcem i stanowczo stwierdziła: "NIE BĘDĘ TOLEROWAĆ PRZEMOCY W STOSUNKU DO NASZEGO DREWNA!!! PROSZĘ OPRACOWAĆ INNĄ METODĘ OBCHODZENIA SIĘ Z NASZYMI PIĘKNYMI ŚCIANECZKAMI!!!" ( ale mi się oberwie po głowie, jak to żonka przeczyta hihihi )
http://212.160.102.66/foto/inspektorka.jpg
Chłopaki jutro uciekają do domku - wrócą niedługo z drugim transportem drewna. Marzy im się skończyć do 15-go sierpnia - oj mnie też się marzy...
Jak tylko pojadą, będzie co nieco przez najbliższy weekend do zrobienia - trzeba będzie skończyć robotę ze słupkami pod balkoniki, sprzątnąć zalegający jeszcze gruz z piwnicy i może już zrobić finalną posadzkę na tej najniższej (podziemnej) kondygnacji...
Jutro już koniecznie muszę zamówić okienka dachowe (będą z OKPOLa) i zwykłe drewniaki (te natomiast z DRUTEXu). Trzeba by też zdecydować się co gdzie będzie stać w łazience i kuchni, żeby zrobić wyprowadzenia pod rury. Można by wtedy już zacząć tynkowanie piwnicy. Muszę też zaprojektować trasy kabli, żeby je schować pod tynkiem...
Żona stwierdziła, że wapieniem nie będziemy obkładać komina i domku z zewnątrz - spodobał się jej jednak piaskowiec. Jak dla mnie - OK
Tak po cichutku jeszcze drzemie we mnie chęć surowej ściany w piwnicy. Chciałem dać tam cegłę z rozbiórki - taką "brzydką", pościeraną. A jakby tak okleić tą jedną ścianę właśnie kawałkami piaskowca? Hmmm... Trzeba się przespać z tym pomysłem...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia