kolory, kolory....
praca na budowie wre, zdjęć nie mam zrzuconych z aparatu (zrobię to wieczorem i wrzucę) no i tak:
ekipa w składzie mój M, teściu oraz tato zainstalowali sprzęt w dolnej łazience zrobiło się mniej zielono a bardziej zielono - biało, pozostały się tylko lampy ale one przed przeprowadzką,
dotarły drzwi wewnętrzne, M zapragnął wstawić przynajmniej jedne na próbę i zaczęli od wykończonej łazienki ale nie skończyli
ja szalałam na zakupach mam farby na korytarz(dryfujące kry dulux'a), do salonu(paki akacji dulux'a), kuchni(rajska plaża dulux'a) i sypialni dziadków(też duluxa pole lawendy), kupiłam też płytki do wiatrołapu i tapetę do wiatrołapu(płytki grafitowe, tapeta pasy w różne odcienie szarości), brakuje farb do naszej sypialni i pokoi córek, a nieszczęsna "stara" farba z kuchni (cafe late) wyląduje w garderobie,
nadal nie mam pomysłu na górną łazienkę
zakupiłam też meble dla dzieci, ach chyba nie pisałam: pokoi jest 2 córki też dwie, ale nie chcą spać osobno (przynajmniej na razie) więc zdecydowaliśmy że w jednym pokoju zrobimy sypialnię z biurkiem a w drugim bawialnię - jak starsza będzie się uczyć młodsza może w drugim pokoju się bawić, co do mebli to kupiłam do sypialni: łóżko piętrowe - życzenie córek, dwa regały na książki, biurko i komodę (niech żyje allegro!!! ), do pokoju zabaw mam listę do Ikei tylko czasu zabrakło
3 komentarze
Rekomendowane komentarze