W oczekiwaniu na upragniony... Drewniany domek :o)))
Dziś z rana rozpoczęła się akcja "murowanie słupków pod balkony". Na wcześniej zabetonowanych stopach fundamentowych postawiłem słupki z bloczków fundamentowych. Po ich postawieniu spojżałem "prostoliniowo" i troszkę się zdenerwowałem. Za prosto mi to nie wyszło - dwa słupki są cofnięte o 3 cm Jak ja to zrobiłem... No trudno - będę oklejał piaskowcem to zniweluję różnicę...
Zabrałem się za rozciąganie sznurka na tylny balkon a tu zaczęło kropić! Ech - pecha jakiegoś mamy czy jak... Przez te deszcze robota wcale nie idzie tak jak powinna. Przygotowanej zaprawy na szczęście nie musiałem wyrzucać - w strugach deszczu zaklajstrowałem dziury w stropie (po wyburzonych 2 kanałach wentylacyjnych). Jak skończyłem i zabrałem się za zbieranie "zabawek" (kielnia, poziomica, łopata itp) to tak przylało, że jak już dotarłem do domu to leciało ze mnie ciurkiem
Kiedy wreszcie znowu będzie słoneczna pogoda....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia