W oczekiwaniu na upragniony... Drewniany domek :o)))
Chciałbym tu co nieco napisać, ale jakoś tak weny brak....
Miałem fotki powklejać.....
Ale ja jestem niedobry...........
No to może po krótce - dach skończony, wiecha była, komin stoi, ściany wewnątrz się szlifują, okna są tak paskudne, że żona wczoraj jak je już zobaczyła to się popłakała (dalej walczymy z dostawcą o szprosy), rynny zamontowane, kasy zapewne braknie......................................
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia