Buduję dom z miłości do ogrodów
Dzisiaj rano wylali chudziak pod ławy a po południu położyli zbrojenie. jutro mają robić dalej ale zaczęło trochę mżyć i nie wiem czy to ma jakiś wpływ. Zadzwoniłam też do Pana który będzie ogarniał pobojowisko i powoli zamieniał w ogród. To taki wstępny szkic tej części obok domu. Jest jeszcze druga część mniej więcej tej samej wielkości ale obniżona o jakiś metr od tej budowlanej i kończy się w rowie. Głowię się jaki żywopłot tam zrobić zwłaszcza że za płotem są paskudne budynki wiejskiego ośrodka sportu. Pan od ogrodu zaproponował karaganę a ja myślę o świerku serbskim(w rowie nie ma wody). ZobaczymyP.S. Właśnie nauczyłam się wstawiać zdjęcia jak widać, dobrze że są dobrzy ludzie na forum i wcisną tę wiedzę maluczkim .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia