Może coś ruszy :)
Post był dodany w środę (27.09)- zapomniałam go opublikowac.
Nareszcie doczekaliśmy się wszystkich rzeczy do postawienia ogrodzenia, więc o ile pogoda pozwoli w sobotę zaczynamy kopać dołki pod słupki. Mam nadzieje, że pogoda nam dopisze - przydałoby się coś ruszyć.
Dzisiaj tez maż rozmawiał z "panem architektem" (robił nam adaptacje projektu) i zgodził się zostać naszym kierownikiem budowy. Ogólnie nie byłam zorientowana ile może zażyczyć sobie kier bud i myślałam że ten interes będzie nas drogo kosztował, a nawet bardzo drogo. Jestem mile zaskoczona, kier bud wg mnie nie bierze dużo kosiarki (chociaz nie wiem ile inni biorą) jestem zadowolona
No i obieg dokumentów związanym z przepisem działki dobiegł końca. Byłam w gminie już po zaświadczenie, więc mogę udać się do starostwa przenieść pozwolenie na budowę na siebie i przy okazji zmienić numer działki
JAK JA LUBIE JAK WSZYSTKO IDZIE PO MOJEJ MYŚLI
Edytowane przez daria-k
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia