Czas doprowadzić prąd.
Po finale zmagań prądowych przyszła kolej na fotki przygotowywania rozdzielni. Nasza córeczka pomagała, jak to zwykle bywa, jak mogła. Skrzynkę pod rozdzielnię umieściliśmy w wiatrołapie, zaraz za wejściem. Resztką zaprawy trochę pobawiłyśmy się z nionią, wypełniając zagłębienia w ytongu:). Swoją drogą, jak to dzieci zawsze angażują się w pomoc na budowach, czują się współodpowiedzialne za powstający ich przyszły domek, zawsze chcą robić coś z rodzicami, nie liczą się wtedy żadne zabawk:)i. I chociaż czasami więcej przeszkadzają, niż pomagają, to jednak myślę, że trzeba im pozwolić wykonywać różne drobne (oczywiście bezpieczne i z rozsądkiem) prace przy budowie domku..
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze