Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    282
  • komentarzy
    810
  • odsłon
    387

pękający chudziak


adk

1 573 wyświetleń

 

​Wczoraj już nie dałam rady. Jest coś co mnie martwi. Musze to pokazać kierbudce i architektowi. Otóż pęka chudziak. Nie robią się wybrzuszenia. Wygląda to tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146867&d=1352415687" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146867&d=1352415687

 

 

 

I tak jest w każdym pokoju na dole. Mniej lub więcej ale jest. Wiem, że piach był zagęszczany. Jak zalewali to było sucho. Glina po wykopach był twarda jak skała i sucha, dlaczego to tak się dzieje???

 

 

Nie wiem może nie ma się czym martwić???

 

 

Idę szukać po wątkach...

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

ja stawiam albo na przemarznięcie i dlatego popękał, albo na niepodlewanie, zobacz czy pęknięcia są głębokie czy tylko na powierzchni, jak na powierzchni to nie ma się co martwić, a jak głębokie to... niech się majster wypowie co dalej
Odnośnik do komentarza
Mialem to samo, choc zakladalem, ze mimo zbrojenia nic takiego sie nie wydarzy.....wystarczy pokryc do specjalna masa (jesli chcesz byc pewna, ze woda podskorna sie nie dostanie) i po sprawie. Szczegoly rozwiazania na priva.
Odnośnik do komentarza
Jeśli mogę zapytać to po jakim czasie od zalania doszło do tych pęknięć ? Ja jestem na etapie stropu więc nie wiem czy jeszcze mam się martwic czy już nie. U mnie też gliniaste podłoże.
Odnośnik do komentarza
Przede wszystkim niech to obejrzy kierbud i on zdecyduje, co robić. Z mojego doswiadczenia w sprawach, które mogą grozić poważnymi konsekwencjami (typu katastrofa budowlana), to oni się raczej przykładają.
Odnośnik do komentarza

 

Jossi, Zygii, Angela witam u siebie.

 

Postanowiłam się nie stresować dopóki kierowniczka nie powie, że mam się stresować . Podesłałam jej zdjęcia i czekam na odpowiedź.

 

Odpowiadając na pytania: chudziak zalewany był w zeszłym roku w sierpniu. Był podlewany - o to dbał wykonawca.

 

Nie pamiętam właśnie czy jak sprzątałam latem czy już pęknięcia były - chyba nie aż takie głębokie, bardziej powierzchniowe.

Odnośnik do komentarza

 

Co do chudziaka - Pani Kierownik budowy uspokoiła mnie.

 

cytuję: "Chudziak może popękać gdyż w betonie powstają naprężenia na które nie mamy wpływu gdyż w podłożu jest glina i budynek jest na skarpie, ale to nie ma wpływu na cała konstrukcję. Na pewno warstwy wykończeniowe przy ich wykonywaniu musza być zdylatowane od ścian."

 

Także jestem spokojna. Architekt powiedział to samo, ale oboje doszliśmy do wniosku, że w sumie to te nasze opóźnienia związane z brakiem prądu mają jakiś plus bo dzięki temu co miało wyjść wyjdzie zanim wykończymy dom i nie będzie szkód.

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...