Nigdy nie mów nigdy
Witam wszystkich starych,obecnych i przyszłych.Pomysł, zamiar budowy spadła z nienacka .mamy dom postawiony i miał byc naszym domkiem juz do konca .... .
Zaczeło się od pomysłu , luźnej rozmowy i trzeżwym spojrzeniem na/za 10-20 latek.
I tak oto kupilismy kawałeczek ziemi malutki, skromny kawałek pod samym lasem ( aby to nam same dziki na grilla wchodziły) .Działeczka wielkosci ca.3700 mkw.
Idea była taka ( była bo juz zostały wprowadzone korekty,ale to później ) :
-parter
-bez poddasza
-bez piwnicy ( ale, hmm )
-max 120mkw
-garaż duży ( musi się zmieścić samochód mojej połóweczki, mój może stać na
zewnątrz , ale za to w garażu muusi się zmieścić : motor,kajak,rower i inne
klamoty )
-konstrukcja drewniana
-tym razem wszystkie siły zostaną rzucone na dobrą izolację
-bez pokoi gościnnych ( mamy juz dość ) , no i zostaniemy juz wapniaki sami
( moze tylko wnuczki zawitają od czasu do czasu )
-pompa ciepła ( juz odpadła w przedbiegach , szkoda )
-obowiązkowo ponownie kominek
-sauna na zewnątrz , a co jak szaleć to szaleć
-ogrzewanie podłogowe
to tak w skocie jako zaległości , widok na działce jest taki
Mialo być spokojnie ale ...... > łacznie jest nas 5-sąsiadów i chyba jestem motorem ciągnącym/pchajacym ruchy na działce.
Pisma do Enei juz poszło , geotechnik zamówiony , zostały jeszcze wodociagi.niech juz sprawy sie toczą .A Enea powiedziała iz ponad rok czasu czekania .
W miedzyczasie zapadła decyzja iz dom bedzie z bali.Byłem ogladałem i ....wpadłem .BĘDZIE Z BALI. jeszcze się zastanawiam czy z płazów czy okraglaków.
Technika dla mnie całkiem nowa i trzeba bedzie się uczyc od nowa unikania błędów.
Plan jaki załozyłem :
-do marca 2013 - decyzja o projekcie ( skińczy sie na indywidualnym )
-do konca 2013 - podłaczone media
-połowa 2014 ukończony fundament
-do końca 2014 postawiony stan surowy , niech osiada do wiosny
-2015 wykończeniówka ...chyba mnie ale cóż reszta juz w mych kolanach
-2015 wyprowadzka ze starego , sprzedaż , spłata kredytu i wprowadzka .
Fajny plan ?
A najważniejsze jeszcze w tym roku trzeba zrobic droge dojazdową ...... do mnie wyjdzie jakieś 200 metrów .Ale juz się robi załatwiłem ..
W środe jedzie transoport a na dzis wyglada tak
Pomału tez sie robia słupki do ogrodzenia w pierwszej kolejności od lasu . Bedzie siatka lesna i krzewy posadzone tak aby sie wrosły w siatkę .Krzewy raczej nasze polskie leśne kolorowe z odcieniami czerwieni na jesień , taki miszmasz-sumaki octowe,forsycja,tawuła , czeremcha, bluszcz 5-palczasty,zlotokapy , tarnina, bezlilak.... troche sosen daglezji swierków i modrzewiów.Nad dębami czerwonymi sie zastanawiiam , gdyz nienadążę piec dzików .
pozdrawiam
piot r
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia