brakuje nam jeszcze 30 tyś
30 tysięcy by się wprowadzić
30 tysięcy by zacząć mieszkać na swoim
30 tysięcy złotych/mil by rozpocząć nowe życie,
robię się nerwowa, bo już bym chciała zamieszkać w nowym domu. Brakuje nam tak nie wiele, ułożonych płytek w łazience, garażu i holu, ułożonej i docieplonej podłogi w korytarzu, parapetów, docieplonych bram, mebli w kuchni i pokojach i najważniejsze oczyszczalni .
Oczyszczalnie chce zamontować jeszcze w grudniu , przed zimą tak żeby nie blokowała nam następnych inwestycji. Bardzo bym chciała żebyśmy się w marcu wprowadzili do domku. Choć najchętniej wprowadziła bym się przed świętami. Pierwsza wigilia we własnym domku , tak bardzo o tym marzę. W przyszłym tygodniu zawieziemy drewno do obróbki na podłogi, ono samo musi leżeć jeszcze 2-3 miesiące przed zamontowaniem.
W tym czasie mąż ułoży brakujące płytki, zabezpieczymy przejście między znajdujące się w miejscu przyszłych schodów - chyba ze mąż zdąży je zrobić przed wprowadzaniem, razem z parapetami.
Po nowym roku weżniemy kredyt by dokończyć te nasze inwestycje, tak by można było się przeprowadzić.
Nasz zakupiony zlew - co prawda nie doszedł jeszcze ale zdjęcie już pokażę i jeszcze jedna fotka płytki w kuchni
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia