wylewki
Wylewkarze były umówieni na środę i czwartek. Panowie rozkładający maty byli spóźnieni, delikatnie mówiąc. Nie przełożyłem jednak wylewek.
Trochę się im udało, bo ekipie od wylewek zepsuła się maszyna, no i w środę zrobili jedynie garaż (tu nie ma mat)
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0021%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0021%20copy.jpg
Na zdjęciu rozłożony styropian, bo właśnie przyjechała druga dostawa styropianu na elewacje, więc trzeba go było tu włożyć.
Instalatorzy w międzyczasie kończyli rozkładać maty i robić próby ciśnieniowe. Specjalnie wziąłem wylewkarzy, którzy już z nimi pracowali wcześniej przy matach.
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0075%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0075%20copy.jpg
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0066%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0066%20copy.jpg
Wylewka najpierw była rozkładana na dole z wyjątkiem strefy wejściowej:
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0025%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0025%20copy.jpg
Następnie na piętrze od pracowni:
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0026%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0026%20copy.jpg
Powiedzieli, że będą robić do oporu, żeby skończyć.
Tu już ciemno i wyrównana wylewka w salonie:
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0038%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0038%20copy.jpg
Godzina 23. Prace wciąż trwają...
http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0049%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20121115/DSC_0049%20copy.jpg
Z budowy zeszli o 0.30. Oczywiście musiałem cały ten wieczór tam siedzieć, żeby dopilnować kilku detali (jak choćby spadki pod prysznicem i osadzenie profili pod szkło). Do domu wróciłem zmęczony, głodny i zziębnięty po 1.00.
Ale wylewki już mamy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia