przyłącza, przyłącza
Kolejny raport.
Wczoraj był intensywny dzień na budowie.
Rano przyjechał pan od szamba, żeby podłączyć rurę z domu do zbiornika. Po tygodniu zbiornik powinien już obsiąść, chodź na takiej glinie jak u mnie nie było widać, żeby ziemia choć trochę się zapadła.
Pan od szamba ma fantastyczną kopareczkę, takie trochę większe lego. Z przodu ma mały spychaczyk i wymienne łychy. Zastanawiam się kiedy zaczną je sprzedawać w toys4boys
Tym razem przyjechał z innym pomocnikiem. Ale zauważyłem podobieństwo z tym poprzednim. Może bracia? Co ciekawe ten gadał jak najęty. Widać przeciwieństwo brata
Skoro była już koparka to poprosiłem go o wykopanie rowu do przyłacza wodnego do studni. Zrobił wykop, obkopał studnię i nasadził kręgi i mała kopareczka wcale się nie przewróciła.
Muszę jakoś zlustrować te roboty, bo nie mogłem zostać wczoraj do końca.
W każdym razie hydraulika powinna być "prawie" gotowa. Zostało jeszcze założenie grzejników w kotłowni i w garażu i zamontowanie hydroforu, ale z tym poczekam do zabicia bramy garażowej i zrobienia tymczasowych drzwi.
Wczoraj też zamówiłem kotłownię. Piec na pelet i zbiornik akumulacyjny.
Wełna mineralna na poddasze w drodze. Jutro ma być na działce. Zamówiona w firmie dachtrade. Ceny bardzo atrakcyjne (SuperMata Isover).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia