No i po 2 tygodniach Panowie skończyli. Ani razu ich nie poznałam, bo pracowali w tygodniu a w tygodniu tylko mąż jeździł, a jak jechałam ja to ich wtedy nie było i to tak :) Ale podobno Panowie baaardzo porządni, dokładni i fajni jak to mąż stwierdził :)
A oto efekt ich pracy:
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze