Dziennik Anpiego
Zapomniałem jeszcze o jednej rzeczy, podczas tego dzisiejszego rozkładania folii na stropie miałem taką małą "przygodę" Otóż na środku stropu mam otwór na komin (ok. 1 x 0,5 metra). Po przykryciu go folią na środku zrobiłem nożem dziurę, żeby woda się nie zbierała. No i dzisiaj, gdy walczyłem z tą odfruwającą folią, cały czas pamiętałem, że tam jest ta dziura. Jednak pod koniec akcji, gdy już byłem wściekły, mokry i przemarznięty - zapomniałem i wlazłem tam Na szczęście trafiłem tylko jedną nogą, która momentalnie znalazła się pod sufitem parteru a reszta mnie była dalej na górze. Efekt - rozwalony łokieć i kolano. Dobrze, że nie wszedłem obiema nogami, bo pod spodem (3 metry niżej) jest betonowy fundament pod komin. Po spotkaniu z nim na pewno straty były by większe
A tak wygląda ta dziura (jeszcze przed zalaniem):
http://budowa.fr.pl/dom049.jpg" rel="external nofollow">otwór w stropie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia