Trochę luźniejszy post - z dziećmi na działce.
Po wczorajszych typowo technicznych fotkach, chciałabym dzisiaj zrobić taki mały przerywnik, wszak następne wpisy będą również ściśle techniczne:). Pewien czerwcowy wieczór z dziećmi na działce uwieczniłam na wielu fotkach, tutaj kilka z nich, które ponadto pokazują, jakie mieliśmy fajne, super profesjonalne okna i drzwi na czas, gdy właściwych jeszcze nie było:D. Trzeba było w jakiś sposób zabezpieczyć zrobione instalacj. Były to drzwi i okna z płyty paździerzowej, zamykane na klucz (drzwi wejściowe), na zawiasach również okna i drzwi na taras, można je było otworzyć w miarę potrzeby (wpuścić trochę naturalnego oświetlenia). Wszystko to zrobił mój mąż razem z chłopakami z pracy, naprawdę byłam pod wrażeniem, jak to fajnie zostało pomyślane i zrobione. Wiadomo, że jakby się ktoś uparł i przyszedł z jakimś konkretnym, "ciężkim" sprzętem, to mógłby wszystko rozwalić, niemniej jednak pewne zabezpieczenie przed kradzieżą było. Mieliśmy nawet już klucz do domu:D.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia