Po baaardzo długiej przerwie
Tym razem na prawdę długo mnie było. Przez ten czas udało się jednak "pchnąć' pewne prace do przodu. I tak po zalaniu posadzek pojawiły się parapety:
Następnie wyłożono została płytkami kotłownia, oraz posadzki w salonie, kuchni i w przedpokojach:
We wrześniu Szpaczek został "otulony" wełną mineralną:
1 komentarz
Rekomendowane komentarze