Styropian na podłodze.
Po ułożeniu wszelkich instalacji podłogowych przyszedł czas na ocieplenie podłogi styropianem. Z ocieplenia zrezygnowaliśmy w małej spiżarni pod schodami i w dużej spiżarni w części gospodarczej. W obu przypadkach schodzi się po jednym stopniu w dół jakieś 20 cm, tyle, ile grubość warstwy styropianowej w pozostałych pomieszczeniach. Zależało nam na tym, aby pomieszczenia te były zimne i tak też jest, pod drzwiami są szczelne progi, więc to zimno nie ucieka na korytarz, położenie zaniżone w stosunku do korytarza też powoduje, że zimne powietrze opada w dół. Ponadto pod schodami uzyskałam trochę wyżej i pod podestem mogę prawie się wyprostować, dodatkowo od spodu schodów została położona 2 cm warstwa styropianu, żeby troszkę zabezpieczyć schody. Tym sposobem uzyskaliśmy namiastkę piwnic, tak nam potrzebnych, a których ze względu na niedogodności terenu nie mogliśmy mieć. Na pierwszym zdjęciu widoczny jest fragment kuchni, na drugim jadalnia, dalej wiatrołap, potem korytarz do części gospodarczej, po prawej stronie widoczna mała toaleta, a po lewej mała spiżaka pod schodami, dalej duża spiżarnia w części gosp. i na końcu to małe okienko, to już garaż. Na ostatnim zdjęciu widok ze schodów na hol, kawałek salonu (jeszcze bez styropianu) i fragment jadalni.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia