Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    148
  • komentarzy
    114
  • odsłon
    203

Podłogówka.


nionia

1 246 wyświetleń

Kiedy zaczynaliśmy budowę domu nigdy nie myśleliśmy o ogrzewaniu podłogowym, nasz projekt też tego nie przewidywał, nawet o ociepleniu zewnętrznym nie myśleliśmy, oczywiście tego też projekt nie przewidywał, ściany z bloczków YTONG o grubości 36,5 cm, więc się nie ociepla. Bardzo długo byliśmy sceptycznie nastawieni do podłogówki (bo gorąco w stopy, kurz się unosi wraz zciepłym powietrzem itd.) i ocieplenia zewnętrznego, no bo wreszcie po co budujemy z YTONGA, żeby potem jeszcze ocieplać? Trwaliśmy w tym przekonaniu, nawet wtedy, gdy nasz pan od wykończeniówki namawiał nas na jedno i drugie, że warto. Trwaliśmy w tym przekonaniu dalej ale mnie ciągle nachodziły takie myśli, że może jednak trzeba, stało się to niejako obsesją zimnego domu, który będzie i potem, to już nic nie zrobimy. Zaczęłam się dzielić tymi myślami z mężem i w końcu razem doszliśmy do wniosku, że jednak robimy podłogówkę i nawet ocieplamy dom:o, tylko nie styropianem, a wełną, co jest bardziej wskazane przy YTONG-u. Jak nic, to nic, a jeżeli już, to poszliśmy na całego:D. Podłogówkę wykonaliśmy na całym parterze, oprócz salonu, gdzie będą deski podłogowe, oprócz kotłowni, garażu i wspomnianych wcześniej spiżarni oraz wykonaliśmy ją również w łazience na poddaszu. Z perspektywy czasu śmiem twierdzić, że była to dobra decyzja, cieplutkie kapcie po przyjściu z zimnego dworu:), najbardziej czuć tą różnicę, kiedy się wchodzi do salonu, gdzie nie ma podłogówki, drewno na swój sposób też daje ciepło ale nie aż tak. No może trochę "kręcą" mnie stopy i trochę sucho jest w gardle ale już teraz nie wyobrażam sobie, jak by mogło jej nie być. A teraz fotki w ilości nieproporcjonalnej do tekstu:) .DSC06529.jpg.e39556dfe90c015f12c864ecb2f22d2a.jpgDSC06676.jpg.7536096439bd87625993ac33477d0412.jpgDSC06679.jpg.b0a6fc0bf7873fdbdcf19a9caaadafcf.jpgDSC06680.jpg.150ed21228f329d2a863c76bfa113050.jpgDSC06682.jpg.ffde439b40378df5f5473b51c19622d6.jpg

DSC06529.jpg.e39556dfe90c015f12c864ecb2f22d2a.jpg

DSC06676.jpg.7536096439bd87625993ac33477d0412.jpg

DSC06679.jpg.b0a6fc0bf7873fdbdcf19a9caaadafcf.jpg

DSC06680.jpg.150ed21228f329d2a863c76bfa113050.jpg

DSC06682.jpg.ffde439b40378df5f5473b51c19622d6.jpg

DSC06529.jpg.e39556dfe90c015f12c864ecb2f22d2a.jpg

DSC06676.jpg.7536096439bd87625993ac33477d0412.jpg

DSC06679.jpg.b0a6fc0bf7873fdbdcf19a9caaadafcf.jpg

DSC06680.jpg.150ed21228f329d2a863c76bfa113050.jpg

DSC06682.jpg.ffde439b40378df5f5473b51c19622d6.jpg

DSC06529.jpg

DSC06676.jpg

DSC06679.jpg

DSC06680.jpg

DSC06682.jpg

DSC06529.jpg

DSC06676.jpg

DSC06679.jpg

DSC06680.jpg

DSC06682.jpg

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

u mnie też na całości (poza pomieszczeniem gospodarczym i garażem) za co już niejednokrotnie spotkała mnie krytyka na forum :) grad opinii, zwłaszcza osób, które jeszcze swoich instalacji nie uruchomiły i dotąd miały do czynienia tylko z grzejnikami. Ja po doświadczeniach z domem z instalacją podłogową na całości powierzchni stwierdzam,że to bardzo dobre rozwiązanie. Poza lepszym komfortem termicznym w domu nie ma konieczności planowania rozmieszczenia grzejników...dla mnie bezcenne :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie, po wczorajszej całodziennej wizycie w domku z odpaloną podłogówką muszę troszkę uzupełnić swoje zdanie na jej temat, przede wszystkim ustawiona na 2 dość mocno grzeje, co w niektórych miejscach jest dla moich stóp trochę uciążliwe, kiedy wejdę na chłodną podłogę w salonie odczuwam pewną ulgę. Poza tym jest bardzo niska wilgotność powietrza w domku ok 30% ale to pewnie nie tylko przez podłogówkę ale ogólnie przez grzanie. Niemniej jednak, mimo pewnych mankamentów założenie jej uważam za dobrą decyzję. Narazie nie używamy wogóle grzejników, tylko niektóre na górze i w domku jest cieplutko, chodziłam wczoraj z krótkim rękawem, na dworze było -9 stopni.
Odnośnik do komentarza
Nionia, ja tez mam podłogówkę w całym domu (prócz spiżarki) i ani jednego grzejnika:) Przeżylismy juz na tym ogrzewaniu calą zimę i powiem, że komfortowo jest wejśc gołą stopą na płytki i nie czuć przeraźliwego chłodu:) Podłogówke mamy też tam, gdzie panel drewniany i tu też jest przyjemnie ciepło. Jesli chodzi o temperaturę, to u nas ustawia się ja dla poszczególnych obiegów niezależnie - tak więc w wiatrołapie mam chłodniejszą podłogę, podczas gdy w łazience jest cieplejsza - bo tak lubię:) U nas też mała wilgotność powietrza- jakieś 47%, ale to wynik tego, że się grzeje. Pozdrawiam serdecznie :)
Odnośnik do komentarza
Hej, mlena_w fajnie, że cieszysz się z podłogówki, u nas też w każdym pomieszczeniu ustawia się niezależnie ale u nas przez cały czas, nawet kiedy przestaliśmy grzać, wilgotność w domu jeszcze nigdy nie przekroczyła 30%:(. Przez pierwszy tydzień bardzo źle na to reagowałam, w bloku zawsze było w granicach 50%, pewnie to wina tynków gipsowych, które podobno regulują mikroklimat w domu, pochłaniają nadmiar wilgoci i oddają ją, gdy jej brak. Nasze jakoś nie oddają, a może mam popsuty higrometr?:) Te 47% u Was to super, to taki komfort dla człowieka (granice od 40 do 60 %). Pozdrawiam i dzięki, że wpadasz:).
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...