Pierwsza noc w 2 pizamach!
po pierwszej nocy w domu stanowczo stwierdziliśmy że należy natychmiast zrobić coś z usczelnieniem tego domu! Nie da się normalnie spać w temp 14stopni ogrzewania na noc załączonego zostawić nie możemy bo mamy zepsuty termostat więc hulało by całą noc ile dusza pragnie. O ile w Polsce załaduje się piec i lekko się w nim tli przez następne 8 h tak tutaj niestety gazowe ogrzewanie należy urzywać umiarkowanie. No chyba ze ktoś połowę swojej wypłaty chce puścić z dymkiem Z drugiej strony po co ogrzewac cały dom jak wszedzie czuc przewiewy zimnego powietrza? Postanowilismy wiec ze najpierw dom uszczelnimy jak tylko sie da.
Zaczelismy od uszczelniania drzwi wejsciowych, proba regulacji i wlozenie uszczelek szybko pokazala nam ze drzwi sa pekniete w polowie! Tak wiec na liste drozszych zakupow na pozycje pierwsza trafily drzwi wejsciowe. I teraz co z tym fantem zrobic? Na co postawic?
W UK generalnie dostepne sa 2 rodzaje drzwi: debowe i kompozytowe. Pierwsze koszt kolo 500-700 f drugie od 900 f wzwyz. Ktore beda najlepsze jako ochrona przed zimnem? Pewnie kompozytowe ale 2000 f za 2 pary drzwi nie zaplacimy!
I tak powstala decyzja o zamurowaniu nikomu nie potzrebnych drzwi w kuchni ktore 1. zabieraja dobre miejsce gdzie moglyby byc szafki (bo mam ich tyllko 3 w kuchni) 2. ciagnie przez nie jak cholera!
Dodatkowym minusem jets fakt ze drzwi beda wystawione caly czas na slonce ( o ile to kiedys wyjdzie bo pada od 2 tyg) wiec kompozytowe moga sie nie sprawdzic. Jak nam jeden sprzedawca powiedzial dąb owszem podda się temp i warunkom zewnetrznym ale raz poddany taki pozostanie a kompozytowe mogą się pocić, strzelać i w efekcie pękać.
I co z tym fantem zrobić??
Ahhh korci mnei żeby jakieś z Polski zamówić............
3 komentarze
Rekomendowane komentarze