bo fantazja jest od tego....
aby bawic sie, aby bawic sie na calego!!!!
Tak spiewałam majac 7 lat i pewnie to samo spiewala osoba wybierajaca kolory do swojej sypialni ktora my mamy teraz przyjemnosc remontowac. Czy w takim polaczeniu kolorow mozna w ogole funkcjonowac (tutaj juz sciany czesciowo zdarte ale byla polowa niebieska i polowa zielona)
Drapanie szło w miare gładko ale że pierwsza wierzchnia (kremowa) farba nie schodzi cała decydujemy sie na tapetowanie. Nie idzie tego cholerstwa niczym zdrapac a zakładać gipsem, szlifowac i się męczyć-szkoda zachodu.
Tapeta prawie wybrana- wahamy sie miedzy dwoma kolorami jeden ciemny ale połyskliwy -taupe- z esami floresami drugi jasnoperłowy z pionowymi drążeniami. Zdjecie przekłamuje prawdziwy kolor
Bardzo podoba mi sie ciemniejszy ale boimy sie ze te esy floresy moga przyprawiac o zawrot glowy i nie bedzie mowy o pracy w takim biurze.
do tego znalazłam przepiękną tapetę żywe kolory na perłowym tle..... chyba się starzeję.....
zazwyczaj nie podoba mi się angielska mania tapetowania jednej sciany w kwiatowa tapete ale... tej tapecie nie moge sie oprzec!!! <3 gdzieś ją upchnę
przygoda z oknami w tym pokoju? ktos zasilikonował szparę miedzy oknem a sufitem
po wyjeciu silikonu mamy strych ... nice... jak sie nie myle to tam chyba powinien byc normalny sufit???
2 komentarze
Rekomendowane komentarze