Plany parteru i poddasza
Poza częścią dzienną układ funkcjonalny jest mocno napompowany i nieprzystaje do naszych możliwości finansowych. Zwłaszcza dotyczy to sypialni dzieci. Biorąc pod uwagę nasze obecne możliwości, sypialnie będą prawdopodobnie przycięte do ok. 14-15 m2 każda, zagospodarujemy antresolę na bibliotekę/studio, a na parterze odchudzimy część gospodarzczą i powiększymy nieco salon kosztem kuchni i jadalni. Najprawdopodobniej zmianie ulegnie również klatka schodowa z uwagi na jej zbyt dużą wielkość. Czyli można powiedzieć że wielkie zmiany i zupełnie inny dom się kroi niż to co Wam tutaj prezentuję. Ale to takie moje "WIELKIE" marzenie, więc dzięlę się nim:p . Tak więc cięcie jest raczej nieuniknione, no chyba żeby... stał się cud i spadło nam z nieba jakieś 600 tysiaków. Tak czy inaczej efektem ostatecznie ma być ok. 140-150 m2.
Aktualnie szukamy architekta który zepnie nam w całość nasze zamiary i będzie naszą "bratnią duszą" podczas realizacji przedsięwzięcia. Nawet mamy już kandydata. Oprócz opinii podziemnej kopalni węgla na obszarze której zlokalizowana jest nasza działka, mamy również wszystkie papierki żeby móc przystąpić do projektowania (przynajmniej tak mi się wydaje:p). Tytaj jeszcze wyjaśnienie że szkód górniczych na tym terenie nie będzie, co sprawdzaliśmy przed zakupem działki. I to na razie byłoby tyle. Od dzisiaj postaram się regularnie bywać w dzienniku który założyłem, no bo przecież dziennik jak sama nazwa wskazuje uzupełnia się dosyć regularnie .
Liczę na Wasze uwagi, krytykę i rady dotyczące naszego przedsięwzięcia.
Artur
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze