Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    116
  • komentarzy
    268
  • odsłon
    770

Praca bruzdoskoczków


ellaco

1 415 wyświetleń

 

Jak już dostaliśmy pozwolenie na budowę (musiałam z nim jeździć do Starostwa chyba ze 4 razy, bo Pan Projektant ciągle czegoś nie robił tak, jak należy) odczekaliśmy ustawowy czas i wzięliśmy się do roboty. Tu nie było dużo naszego wkładu pracy, gdyż panowie geodeci radzili sobie świetnie pod okiem czujnego Męża.Tak chyba było, bo ja w tym czasie oddałam się spacerowaniu po okolicznych uliczkach.

 

Jakież było nasze zdumienie, gdy panowie bruzdoskoczki stwierdzili, że dziwnie blisko drogi chcemy ten dom, a taką dużą działkę mamy. Popatrzyliśmy uważnie na projekt i okazało się, że Pan Wielki Projektant posadowił nasz domek 17 metrów od drogi, chociaż mowa byłą o 30. Nawet 30 metrów od drogi wkopana była rura do pomiaru wysokości/głębokości wód gruntowych. Szybki telefon w moim wykonaniu (Mąż zakończył współpracę z Projektantem na niezbyt przyjemnym gruncie) i nie ma sprawy, zrobi nam projekt zastępczy za darmo, to pestka itp itd. Ale Panowie od Bruzd i GPSów stwierdzili, że jak dom będzie w projekcie tak jak chcemy, to oni nam wymierzą tak, jak chcemy, co też uczynili, a wpiszą do Dziennika jak już wszystko będzie tak jak należy.

 

Pan Wielki Projektant zrobił to, co chcieliśmy, stwierdził jednak, że kosztuje to 200 zł (to się nazywa po znajomości:mad:). Na pytanie po kiego gnata tak blisko nam zaplanował dom stwierdził, że dla naszego dobra, bo mniej odśnieżania byśmy mieli!!!

 

Znowu złożyliśmy papiery w Starostwie, ale okazało się, że nie napisał czegoś tam tak jak należy i nasz wniosek zostanie odrzucony! Zresztą pani ze Starostwa tak mnie przez telefon ochrzaniła, że mam coś nie tak w złożonych papierach, że aż pojechałam ją lekko wyprostować. Na szczęście jej przełożony to kolega mojego Wielkiego Projektanta i zrobił za niego wszytko jak należy i pani też dowiedziawszy się, że jestem oazą spokoju tylko do czasu, zaczęła traktować mnie jak człowieka, a nie jak wroga publicznego, co jej "kolejną robotę znosi".

 

Co by nie marudzić, że w Polsce to chamstwo i biurokracja, powiem, że stanęło na naszym i roboty rozpoczęte były w terminie:)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...