Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    83
  • komentarzy
    113
  • odsłon
    266

Czas chwycić za łopatę!


dziub

1 492 wyświetleń

 

 

Przyszła jesień i czas na wykopki :)

 

 

 



Ponieważ pozwolenie na budowę domu otrzymałem warunkowe (po wybudowaniu zjazdu) pracę rozpoczęły się dopiero po koniec października. Oczywiście wcześniej nie próżnowaliśmy. Zamierzamy budować systemem - nazwijmy to - "mocno gospodarczym" więc ławy postanowiłem wylać własnymi siłami.

 

 



Zbrojenia wykonaliśmy sami, a właściwie w większości zrobił je mój tata. Sam zrobiłem pierwsze. Nic nie powiedział, ale od następnego dnia wziął się do roboty :)

 

 



To był jasny sygnał, że nie jest najlepiej :)

 

 



Na fotce ostatnie sprawdzenia...

 

 



murator_3.jpg.eefe5a9e1a19c885acb648ac58115c30.jpg

 

 

 



Tak oto zdradziłem swój wizerunek i to niekoniecznie w najlepszym świetle

 

 



No nic... brniemy dalej.

 

 

 



Znajomy geodeta wytyczył nam 4 osie, po cenie wydaj mi się promocyjnej (komplet ze zjazdem, domem i bud. gospodarczym wraz z dokumentacją powykonawczą).

 

 



Następnie dzień wolnego i zabawa ze sznurkami.

 

 



Kaparka uwinęła się w 2h - 300pln. Bardzo ładnie wykopane, oczywiście winkle, wykurz poprawić trzeb ręcznie. Pomagał tata i kumpel także sprawnie poszło.

 

 

 



murator_1.JPG.7039ad0fb9a3fb934632ba663c2034bb.JPG

 

 

 



Na plac budowy wkroczyła dziedziczka rodu :) Przesądny nie jestem ale pieniążki po rogach domu wrzucone.

 

 

 



murator_2.JPG.7027f9e4ef61f734f816ec4a7f41280c.JPG

 

 

 



(tajemnicą pozostaje wizerunek Pani Inwestor, ale ponieważ pierwsze zdjęcie wypada mieć przy robocie to musicie jeszcze trochę poczekać )

 

 

 



O ile do tej pory kłody pod nogi rzucał mi aparat urzędowy, tym razem do akcji postanowiła wkroczyć natura :)

 

 



Do dnia kopania pogoda była rewelacyjna. Słoneczko, bardzo ciepło piwko i generalnie gitara.

 

 



Jak coś się może zje... (popsuć) to się stanie w najmniej odpowiednim momencie.

 

 



Wszystko wykopane, beton zamówiony, człowiek budzi się rana a na podwórku po kostki wody.

 

 



- Przekładamy na poniedziałek (była sobota) - ojciec zaproponował.

 

 



- Tata, na poniedziałek to ja koparkę będę szukał a nie beton wylewał.

 

 



Jedziemy.

 

 



wykopy już się obsypują. Przez dwie godziny w pozycji pochylonej wiążemy zbrojenia. Sądziłem że 3 kurtki na zmianę wystarczą. Błąd!! (nie pierwszy)

 

 



Przyjechała pierwsza grucha z pompą, potem jeszcze dwie. Jedyna opcja sandał i tyłem od samej drogi. Na działce najszczerszy piach, a mokry piach to wiadomo....

 

 



Cieszyłem się że sprawnie idzie...

 

 



Szwagier trzyma rurę

 

 

 



murator_4.jpg.b14a59984baddda24689b39859e09a67.jpg

 

 

 



Dostawa

 

 



murator_5.JPG.0e901b66ea283737bbaa9692f888470f.JPG

 

 

 



szwagier weź już jedź - powiedziałem - już kończą, co będziesz mókł.

 

 

 



Od betonu też mieli jechać, a ten ostatni z pompą wymyślił sobie że zawróci na działce Zakola zaczął robić!

 

 



Dlaczego!!!.... Chłopie!

 

 

 



2 godziny odkopywania. Przypominam że leje niemiłosiernie.

 

 



Zapłaciłem, pojechali, mówię - weź tata jedź, co będziesz mókł ja wrzucę jeszcze ten beton co resztę z pompy wyrzucił. Pojechał.

 

 



Mega szczęśliwy że już koniec wsiadam do auta i w przebłysku inteligencji wymyśliłem że pojadę koleinami po betoniarkach. Auto się zawiesiło

 

 



Idiota.

 

 



W tym miejscu chciałem podziękować Piotrkowi i Pawłowi, chłopaki traktorem wyciągnęli rozbitka

 

 

 



Przez dwa dni tam nie pojechałem...

 

 



Ponieważ ten wpis ma bardziej charakter przygodowy niż budowlany to parę konkretów na koniec.

 

 



Ławy wylałem na głębokości 60cm. Płytko, ale fundament jest wyniesiony na ok 1m z czego ok 50cm nawiezione ziemią.

 

 



Ławy szerokie na 60cm. Ponieważ na głębokości 20cm zaczynał mi się piach nie robiłem żadnych chudziaków, podsypek itp. (kolega np dawał folię).

 

 



Zbrojenia standardowo z fi12 żebrowane a jarzemka z fi6. No ale to standard.

 

 



Nie zapomnijcie o wypuszczeniu bednarki!

 

 

 



W ławy weszło 28,5m3 betonu.

 

 

 



Pozdrawiam

 

 

 



P.S. Jutro fundament.

murator_3.jpg.eefe5a9e1a19c885acb648ac58115c30.jpg

murator_1.JPG.7039ad0fb9a3fb934632ba663c2034bb.JPG

murator_2.JPG.7027f9e4ef61f734f816ec4a7f41280c.JPG

murator_4.jpg.b14a59984baddda24689b39859e09a67.jpg

murator_5.JPG.0e901b66ea283737bbaa9692f888470f.JPG

murator_3.jpg.eefe5a9e1a19c885acb648ac58115c30.jpg

murator_1.JPG.7039ad0fb9a3fb934632ba663c2034bb.JPG

murator_2.JPG.7027f9e4ef61f734f816ec4a7f41280c.JPG

murator_4.jpg.b14a59984baddda24689b39859e09a67.jpg

murator_5.JPG.0e901b66ea283737bbaa9692f888470f.JPG

murator_3.jpg

murator_1.JPG

murator_2.JPG

murator_4.jpg

murator_5.JPG

murator_3.jpg

murator_1.JPG

murator_2.JPG

murator_4.jpg

murator_5.JPG

Edytowane przez dziub

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

 

@flisiu: zbierałem się długi czas do dziennika i w końcu się udało. Wiesz, człowiek z założenia jest leniwy, a ja specjalnym odstępstwem od reguły nie jestem :)

 

Pochwal się swoim projektem (jak nie zakładasz dziennika do dawaj na priv). O ile dobrze pamiętam to chciałeś mieć indywidualny :)

 

 

Byle do wiosny i w teren :)

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza

 

@IwaKrzys: spokojnie też się doczekasz, a potem to już szybko leci :)

 

A jak się dysponuje większą kasą to dopiero rośnie wszystko w oczach.

 

 

Szybkiego startu budowy życzę :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...