Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    6
  • komentarzy
    14
  • odsłon
    26

Poszukiwania ekipe budowlanej..


fazi_ns

672 wyświetleń

 

Projekt gotowy, wydaje sie ze pozwolenie to tylko kwestia czasu - bo przeciez wszystko mamy - więc trzeba zacząć szukać kogoś kto ten dom nam zbuduje ( bardzo lubie majsterkować i pracować na budowie o czym napewno przekonacie sie pozniej ale niestety sam nie jestem w stanie )

 

Po pierwsze.. kogos polecenia.. a więc telefon tu telefon tam ( wiekszość już zajęta )

 

Wniosek : troche pozno szukamy ekipy - 3 miesiace przed planowanym rozpoczeciem prac.

 

I co z tego ! tak już mam, że za cholere nie moge sie poddać !

 

Któryś "Pan" z kolei mówi ok - wiec szybciutko z projektem w reku na spotkanie.

 

Pierwsze wrażenie... nawet ok.. siadamy sobie przy stoliku dajemy projekt - gosc mówi ze jest i ch 5/6 w zaleznosci od potrzeb i moga sie za to zabrać w licpu.. Myslimy super ! a ile to bedzie kosztowało - podstawowe pytanie jak dla Nas.. ( myslimy to trzeba mu bedzie projekt zostawic na dzien dwa zeby zobaczył i podliczył )

 

a on obraca rzuty parteru i poddasza... chrząka.. mruczy i cytat : " w miesiąc wam to przykryje za 30 tyś "

 

Troche w szoku bylismy ale w sumie no ok.. jeszcze sie nie znalismy dokładnie na tym wiec czemu nie. Pożegnaliśmy sie i powiedzieliśmy że damy znac jak najszybciej.

 

W miedzyczasie dowiedzieliśmy kilku różnych opini, które za ciekawe nie były na temat naszego " Pana" ( picie i samowola bez konsultacji z inwestorem ) wiec dalej nie mamy nic..

 

Ale.. kolega żony własnie dobudówke do domu robił i mówi, że ma super ekipe - nie piją, rzetelni, słowni - normalnie cuda... Wiec... nie daleko było jedziemy sie spotkac na miejscu przy pracy i pogadac... Okazało się że to 2 braci i ch szwagier - 3 OSOBY ! ( troche mało pomyślałem ) gadamy z kumplem u którego własnie pracowali na osobnosci i pokazuje nam pewien szczegół.. obok budowała sie budynek wielorodzinny na tym samym etapie co jego przybudówka... tam budowała najwieksza firma z okolicy... wszedzie bałagan .. zapraw wychodzi z cegiełk.. ogólnie nedza i rozpacz.. potem rzut oka na jego dom... i juz wiem ze to jest to czego szukalismy..

 

Ale co z pieniedzmi... projekt do reki - mówie z czego planujemy budowac i czym kryć dach... a oni ok projekt oddamy za 3 dni razem z wyliczeniami... - pierwszy pozytyw - przynajmniej rzetelnie do sprawy podchodza. Po paru dniach dostajemy cała rozpiskę jaki etap budowy za ile.. suma 42 tys... troche duzo... ale oczywiscie narzedzia i steple budowlane po ich stronie... krótka negocjacja.. staneło za całosc 35 i budujemy

 

 

POWIEM WAM SZCZERZE - to była najlepsza podjeta przyapdkiem decyzja - podczas całej budowy do tej pory !

 

 

 

c.d.n.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...