Papierologia
Będzie taka mała retrospekcja:) ale jak to mówią lepiej późno niż wcale.
Jak już wszystkie poprawki udało się architektowi nanieść na projekt, rozpoczęła się długa droga w załatwianiu wszelkiej maści pozwoleń. No i oczywiście nie obyło się bez komplikacji, a mianowicie otrzymaliśmy powiadomienie o brakach jakiś dokument związany z wodociągami teraz już nie pamiętam ale po uzupełnieniu znowu miesiąc czekania i w końcu przyszło pozwolenie pod koniec roku w listopadzie 2011 składaliśmy a dopiero w lutym 2012 otrzymaliśmy pozwolenie.
Ekipa była już wybrana sprawdzona bo po 2 stronie ulicy wybudowała dom więc nie trzeba było lepszej rekomendacji.
Umowa została podpisana i 1 łopata została wbita w marcu 2012.
Edytowane przez hetmanmar
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia