Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    3
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    74

Dziennik czas zacząć


airfrance

1 151 wyświetleń

 

 

DZIAŁKA

 

 

 



Moja żonka ma taki ulubiony wierszyk: "Działo się to w grudniu, 5 stycznia..." i w zasadzie od tego chciałbym zacząć, tyle że nie 5 stycznia, a 15 lutego 2012r. Otóż po kilkunastu dniach oczekiwania po wpłaconym wadium (zapożyczyłem się na chwilę zakładając że mogę nie kupić) nadejszła wiekopomna chwila... i oto zebrało się w pięknej sali magistratu kilku chętnych na kawałek ziemi. Bitwa była krwawa, wielu nie odpuszczało, aż na placu boju pozostałem ja i on - obaj dość zdeterminowani, ale ja chyba bardziej (ależ mnie ten gość pociągnął... można to było kupić zdecydowanie taniej i miałbym za tą kasę stan zerowy) ... i stało się... staliśmy się właścicielami 995m2, kawałka ogrodzenia i dwóch słupów betonowych nieczynnego oświetlenia.

 

 

 



Dzia322ka.thumb.jpg.c89a844087624df586cabe6c4042fbbd.jpg

 

 

 



Cała późniejsza procedura oczywiście chwilę trwała, trzeba było załatwić parę papierów i przede wszystkim kredyt, aż ostatecznie 19 marca poszła kasa, a 20 marca podpisaliśmy akt notarialny.

 

 

 



PROJEKT

 

 

 



Podjarany stanem posiadania zacząłem rozglądać się za architektem - jako że teren miał obowiązującą linię zabudowy w kącie rozwartym w zasadzie jedynym rozwiązaniem był projekt indywidualny. Rozpuściłem tzw. wici, a nuż ktoś będzie miał jakiegoś znajomego znajomego co by to tanio a dobrze zrobił. Znalazłem na początek dwóch we Wrocławiu, jeden przedstawił nawet bardzo ciekawą koncepcję (początkowo dom miał być parterowy do 200m2, ale nie mieścił się w takim układzie jak byśmy chcieli), ale niestety nie dogadaliśmy się co do ceny (nawiasem mówiąc Wrocław ma chyba jakąś zmowę cenową bo wszyscy mówią mniej więcej te same kwoty i to w dodatku jakieś kosmiczne). Drugi po spotkaniu w zasadzie odezwał się raz, nic nie przedstawił i na tym się skończyło. W międzyczasie postanowiłem wyjść poza Wrocław i wysłałem zapytania do gościa z Nowej Soli - myślę sobie - daleko, ale w sumie jak będzie tanio to dam radę - tanio było- nie powiem ( o połowę w stosunku do WRO), ale nie było chemii między nami.

 

 

 



Aż tu nagle mnie oświeciło - przecież nie aż tak daleko mój osobisty szwagier kończy budować chatę, a projekt miał całkiem nie głupi więc pomyślałem, że pogadam z jego architektem.

 

 



Pan J., bardzo sympatyczny człowiek mający w swoim biurze dwójkę pomocników, po rozmowie i kilku dniach oczekiwania zaproponował bardzo interesujące propozycje. Widać było, że w jakimś tam stopniu czują co my chcemy i nawet nieźle udaje im się to ubierać w obrazki. Po kilku przesłanych wizualizacjach musiało dojść do kolejnej rozmowy- tym razem o kasie (ponoć dżentelmeni o niej nie rozmawiają, ale tu zrobiłem wyjątek...) - wynegocjowana cena jeszcze ciutkę lepsza od tej z Nowej Soli więc dostali od nas zielone światło...

 

 

 



Jako że architekt spoza Wrocławia, a ja bogaty w czas wolny zacząłem latanie po urzędach w celu zdobycia warunków przyłączenia wod-kan, prąd, gaz... i tu zdziwienie, nawet szybko poszło. W międzyczasie odświeżony kontakt do geodety zaowocował mapą do celów projektowych i bogatszy o kilka papierów, a biedniejszy o kilka stówek zamknąłem wstępnie papierologię do projektu.

 

 

 



W tle tego wszystkiego muszę wspomnieć o uzbrojeniu terenu. Jako naiwni obywatele naszego miasta liczyliśmy (wraz z pozostałymi przyszłymi sąsiadami) na uzbrojenie terenu szczególnie w sieć wod-kan a później nawierzchnie i oświetlenie na koszt miasta, ale chyba faktycznie byliśmy zbyt naiwni i skończyło się na inicjatywie lokalnej. w grudniu zostały złożone papiery i czekamy na decyzję miasta... do tego tematu będę pewnie jeszcze nie raz wracał.

 

 

 



Praktycznie do września trwało dopracowywanie koncepcji architektonicznej i po ustaleniu ostatecznej wersji, a miało to wyglądać mniej więcej tak:

 

 

 



CHATKAFRONT.thumb.jpg.5e8b22dadd34e1789a63a1f26c42c048.jpg

 

 

 



CHATKAODOGRODU.jpg.46358cab53519caaa22945b80e16be6f.jpg

 

 

 



zajęliśmy się swoimi sprawami, od czasu do czasu powracając jeszcze do tej koncepcji, bawiąc się nią w Paint'cie i zajmując się jeszcze układem w środku.

 

 



Pod koniec grudnia 2012, postanowiłem " odświeżyć" kontakt z architektem w celu naniesienia drobnych zmian, które przyszły nam do głowy w tzw. międzyczasie i tu okazało się, że nasz architekt troszkę o nas zapomniał i z całą pracą konstrukcyjną jest jeszcze w lesie... ale obiecał, że do końca lutego wyrobi się z papierologią - no ciekaw jestem czy da radę bo rozglądam się już za wykonawcami...

 

 

 



cdn.

Dzia322ka.thumb.jpg.c89a844087624df586cabe6c4042fbbd.jpg

CHATKAFRONT.thumb.jpg.5e8b22dadd34e1789a63a1f26c42c048.jpg

CHATKAODOGRODU.jpg.46358cab53519caaa22945b80e16be6f.jpg

Dzia322ka.thumb.jpg.c89a844087624df586cabe6c4042fbbd.jpg

CHATKAFRONT.thumb.jpg.5e8b22dadd34e1789a63a1f26c42c048.jpg

CHATKAODOGRODU.jpg.46358cab53519caaa22945b80e16be6f.jpg

Działka.jpg

CHATKA FRONT.jpg

CHATKA OD OGRODU.jpg

Działka.jpg

CHATKA FRONT.jpg

CHATKA OD OGRODU.jpg

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

 

Ciekawa, nowoczesna bryła. :yes:To gdzieś w okolicach Wro? airfrance, jeśli mogę coś doradzić to załóż dziennik na forum, bo na bloga mniej osób zagląda. Ja nawet nie dostaję powiadomień. i nie mogę odnaleźć już kilku osób, którym chętnie bym pokibicowała Poza tym w dziennikach można liczyć na pomoc i doświadczenie innych budujących

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki za budowę

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...